Friday, May 20, 2011

*circus*

… popcorn to może przesada ale wata cukrowa czy oranżada barwiąca język na czerwono to było to… całe miasteczko huczało od gry orkiestry cyrkowej… po ulicach przechadzali się dziwnie ubrani ludzi i każdy czekał na zakładowy przydział biletów na przedstawienie… potem już tylko przepychanki, zajęcie najlepszej pozycji i upragniona godzinna jazda bez trzymanki w oparach rozgrzanych trocin i końskich zadów… ech…

... format: 60x80 cm, akryl, sklejka sosnowa #4mm…



2 comments:

Karolina said...

cudowna dziewczynka....

Daniel de Latour said...

O rany! W pierwszym momencie, kiedy załadował mi się tytuł bloga tylko i górne pół obrazka wydało mi sie ze to czoło generała Jaruzelskiego! Na szczęście szybko przewinąłem w dół - uff, co za ulga... Późna pora sprzyja zwidom, kiedy umysł spi budzą się demony...