Sunday, July 17, 2011

*donut and coffee*

… dla niektórych poranna kawa to świętość… a jeśli do tego dojdzie świeżutkie ciasteczko to życie zaczyna nabierać niesamowitych kolorów… wszystko dokoła jest jakby piękniejsze, bardziej wyraziste… wtedy nasze myśli a nawet ubrania maja piękniejszy odcień… dlatego nie powinniśmy dopuścić do tego, żeby w naszych kuchniach zabrakło nam tego drogocennego płynu… zwłaszcza w poniedziałkowy poranek…

... format: 45x60 cm, akryl, sklejka sosnowa #4mm…

2 comments:

Marta Bilecka said...

Taki zagubiony nieco stworek i taki bladziutki.. jak poje ciasteczko i kawki popije, to mu się pewnie polepszy. A jaki ma ładny sweterek :]

Unknown said...

Cudna praca...!