Thursday, December 1, 2011

*coffee time*

...miło byłoby delektować się filiżanką świeżo zaparzonej, aromatycznej kawy kilkaset metrów nad ziemią... cisza, szum wiatru... być może właśnie w takich okolicznościach za sprawą ilości wrażeń, mocy kawy lub po prostu rozrzedzonego powietrza zobaczyć możemy delikatne filiżanki proszące o kilka kropel pysznego płynu... no cóż, nie wypada odmówić...
... format: 60x112,4, akryl, sklejka sosnowa #4mm...

3 comments:

at-the-attic said...

urocze.. !

burana25 said...

Niby dziwne, a wszystkie w moim klimacie :-) Tak z ciekawości: jest gdzies miejsce w sieci, gdzie mozna się przypatrzyć cenom tych dzieł?

K. said...

Bardzo "pysznie" się zrobiło (;

Pozdrawiam.