... chyba każdy z nas może pochwalić się jakąś kolekcją... czymś co z uporem maniaka zbiera lub zbierał jak był dzieckiem... jedni kolekcjonują guziki inni znów bilety komunikacji miejskiej... ale nie Zbyszek... właściwie Pan Zbyszek, który jest okulistą a po pracy zagorzałym kolekcjonerem szklanych oczu... kilka miesięcy temu spacerując po jednym z targów staroci natrafił na słój przykryty czarnym, aksamitnym płótnem... dziwnie to wyglądało, gdyż dookoła nie było już żadnego innego przedmiotu... wyglądało to tak jakby sprzedający albo nie chciał albo zapomniał o swoim fancie... Pan Zbyszek rozejrzał się chcąc mieć pewność, że faktycznie słój nie ma właściciela... podniósł go delikatnie z zamarzniętej ziemi i zabrał do domu... no i się zaczęło...
... format: 44,5x60 cm, akryl, sklejka sosnowa #4mm...
6 comments:
Mrau :) lubiem :)
efemeryczny pan Zbyszek z silnie rozwinietym trzecim okiem..tajemniczy sloj...
swietne !
czyżby pan Zbyszek marzył o jakiejś podróży?
O matko.... creepyyyyyyyyyy :D
Zakochałam się w tych rysunkach!!!
cudny...cieszę się,że tu trafiłam...
Post a Comment