... pomyślałem sobie tak... Filip jest jeszcze zbyt mały na świadome rysownie po czymkolwiek (to znaczy, pewnie chciałby ale nie bardzo rozumie prędkość pisadła)... dlatego sam mam przyjemność czasem mu pomóc i tak oto powstał projekt wilk... kilka kresek zainicjowanych fantazją oraz zręcznością Filipa a reszka moja... trochę lewa po trosze prawa ręka... taka wprawa i zaprawa... no a potem oczywiście jury w składzie zabawki z pod szafki i ocena... o co tu kaman?
2 comments:
Fantásticas tus ilustraciones. Saludos desde España.
swietne :-)
Post a Comment