Monday, August 30, 2010

*kolaż*

… czyli odnalezionych szkiców ciąg dalszy… tu mam trochę kolorowych pisemek, pergamin i pisaczek… ot, zabawa J

Sunday, August 29, 2010

*odnaleziony szkic*


… chyba mam za dużo szkicowników… gubię się, chociaż czasami fajnie jest cofnąć się w czasie i odnaleźć stare, ale wciąż aktualne ilustracje… ta z pewnością posłuży mi za temat przyszłego obrazu… ale to dopiero za jakiś czas… ech…

Saturday, August 28, 2010

*NOSferatu*


… ale tylko z nazwy jest przerażający… tak naprawdę to bardzo miłe stworzenie, choć bardzo płochliwe… mimo, że woli ciemne zakamarki naszych mieszkań, to raz na jakiś czas lubi sobie zrobić cichy spacerek po pokojach… jednak to kuchnia jest jego głównym celem… jeśli kiedykolwiek w półśnie pomyślicie sobie, że tylko wam się wydaje, że drzwiczki lodówki zaskrzypiały , to lepiej to sprawdźcie… bo rano będziecie musieli wyjść o pustym żołądku do pracy…

Monday, August 23, 2010

*NumeryDwa*


… sympatyczni koledzy dwaj… choć natura pierwszego podpowiada mu, że ten drugi może być całkiem smaczny, to jednak nie przekracza on pewnej granicy, nie poddaje się instynktowi… nawiasem mówiąc już nie raz w złości próbował dogonić drugiego, tylko, że ten na tych swoich kółeczkach robi niezłe bączki i zawsze udaje mu się uciec… więc nie pozostaje pierwszemu nic innego jak tylko zaprzyjaźnić się z drugim… w ten sposób tworzą zgraną paczkę niezłych numerów…

Wednesday, August 18, 2010

*TiVi*


… telewizja to niewątpliwie piękny wynalazek… chociaż są tacy co twierdzą, że to szatańskie dzieło, że pożeracz czasu i takie tam… mówią: „… ja nie mam telewizora w domu, nie potrzebuję go, to zło, fuj…” po czym po obiadku siadają do laptopa i ciągną filmy aż furczy… a ci dwaj z pełną świadomością delektują się mocą szklanego odbiorniczka… chociaż ten większy pomylił tego mniejszego z popcornem…

Tuesday, August 3, 2010

*podziękowania dla "purnonsens"*


… dzięki Łukaszowi i jego artykułom, które zamieszcza na swoim blogu możemy być na bieżąco z tym wszystkim co nas otacza w „świecie artystycznym”… fajnie jest od czasu do czasu móc przeczytać kilka ciepłych słów o tym co się robi i mieć świadomość, że są ludzie którzy podobnie myślą i doceniają swoje zainteresowania… zapraszam do lektury „purnonsens”…

Monday, August 2, 2010

*ikar*

… nie ma czasu… oj, nie ma czasu, żeby sobie namalować obraz… tak czy inaczej jak tylko wpadnie trochę wolnej chwili postaram się wymalować obraz z tym pociesznym jegomościem ścigającym pieczyste…