*jurassic park*

Ciąg dalszy filmowej serii. Tym razem kwadratowa, nieco rozzłoszczona bestia próbuje pokazać kto tutaj rządzi. Ten, oraz wiele innych obrazów zaprezentuję na lipcowym wernisażu w Kazimierzu Dolnym otwierającym wystawę związaną właśnie z tematyką filmową. Szczegóły dotyczące całego wydarzenia już wkrótce.

Format: 60x50x4 cm, płótno, karty starych zeszytów, akryl.

*mustached Charlie*

Nawet gdyby faktycznie zapuścił tak długie wąsy byłby nadal tym uroczym, nieco niezdarnym panem w meloniku oraz przydużych rozklekotanych butach. Kino w jego wykonaniu było istnym majstersztykiem a filmy z jego udziałem można oglądać bez przerwy.

Właśnie rozpocząłem przygotowania do mojej lipcowej wystawy, której wernisaż planowany jest na 27. 07 w Galerii Leonardo. Tym razem tematem obrazów będzie film oraz kino klasyczne. Szczegóły dotyczące wystawy już wkrótce.

Format: 50x70 cm, płótno, karty starych zeszytów, akryl.

*Acherontia lachesis*

Powoli zaczynają się rozkręcać. Wystarczy odrobina światła w ciemności a natychmiast zlatują się trzepocząc energicznie skrzydełkami. Niektóre okazy załapały się nawet do filmów. Moja różni się kolorami ale wymowny znaczek pozostał. Magiczne stworzenie!

Między innymi ten obraz zaprezentuję na otwarciu mojej lipcowej wystawy w Galerii Leonardo w Kazimierzu Dolnym. Serdecznie zapraszam.

Format: 60x50x4 cm, płótno, akryl, karty starych zeszytów, tkanina.
available

"super hero"

Wyłania się z ciemności choć postacią jest pozytywną. Jaskrawy komplecik, który na sobie nosi to znak rozpoznawalny super bohatera. Niech was nie zwiedzie jego niewinny wygląd. To maszyna do zabijania (do tej pory nikogo nie skrzywdził ale uważać trzeba). Imienia jeszcze nie znam ale ponieważ będzie on występował w moich następnych pracach to z pewnością wszystkiego się dowiemy w odpowiednim czasie. I jeszcze jedno. Klapka na oku to tylko ozdoba (naoglądał się ostatnio filmów Tarantino). W każdym razie oczko jest na miejscu.

Format: 60x80 cm, akryl, płótno.
available

*Star Wars Day*

Światowy dzień Star Wars za nami. Ale nie oznacza to wcale, że moc nas opuściła. W Nucleus Gallery (http://www.gallerynucleus.com/) przygotowania do niezwykłej wystawy trwały już od dawna. Swoje prace prezentują tam wspaniali artyści z różnych zakątków Świata. Nie ukrywam, że byłem wielce zaskoczony, że zaproszenie trafiło również i do mnie. Ponieważ grzechem byłoby nie skorzystać z danej mi szansy, postanowiłem wysłać dwa obrazy "Chewie" i "R2-D2". Niech moc będzie z nimi :) Oczywiście miło byłoby znaleźć się tam osobiście, ale cóż, musi wystarczyć internet. Dobre i to. Ważne, że obrazy dotarły szczęśliwie na czas i zagościły na ścianach Nucleus Gallery. Zdjęcia z wystawy pochodzą ze strony galerii. A informacje o obrazach znajdziecie tu: http://www.gallerynucleus.com/detail/15645

*CrocoLoco*

Jedną z pierwszych stron mojego nowego szkicownika zajął krokodyl o imieniu Loko. Szybko okazało się, że to nie jest zwykły krokodyl. Cudak ten w prostej linii pochodzi od smoków jakie znamy z baśni i legend. A żelaznym na to dowodem jest umiejętność miotania płomieniami z paszczy. Oby tylko mój kajet wytrzymał. Jego wizerunek postanowiłem również przenieść na niewielką deseczkę.

Format: 21 x 10 cm, akryl, stare karty, sklejka #4mm.

available

*Horse*